Ograniczając wyobraźnię więzimy samych siebie...
Modlą się do niego przeważnie magowie, aby udzielił im mocy nad żywiołami. Składanie mu ofiar wygląda w ten sposób, że pali się na stosie jakieś zdrowe zwierze lub rzadziej - osobę, aby potem część prochów ofiary zostawić głęboko w ziemi (do tego wykorzystuje się często przepaście), a drugą część podczas porywistego wiatru rozsypać na cztery strony świata nad morzem. Najlepiej ze statku.
Bóg wojowników oraz orków. Te istoty czczą Neu paląc na stosie ciała zamordowanych lub pojmanych. Zazwyczaj robią to w bezchmurny i bezwietrzny dzień, aby dym symbolizujący ich modlitwę jak najlepiej i najszybciej dotarł do Neu. Orkowy zwyczaj nakazuje przed każdą walką rozciąć sobie kawałek skóry na przedramieniu dla swojego boga. Symbolizuje to oddanie i wierność woli Neu.
Mitologia Marvenijska pokazuje ją jako krystalicznie czystą duszę unoszącą się na wietrze. Jej wyznawcy potępiają wojny, natomiast ubóstwiają pokój i wolność. Ofiary składane jej są różnorakie, ale nigdy nie są związane z przemocą. Najczęściej wyznawcy Mai składają pokłony ptakom.
Verander jest synem Kealyna i morskiej nimfy - Kelaos. Jego ojciec podarował mu władzę nad wszelką wodą. To Verander jest sprawcą sztormów i to on decyduje, który statek spokojnie dotrze do celu. Jego wyznawcy raz w miesiącu topią kogoś w morzu aby złożyć mu ofiarę.
Matka wszystkich bogów (oczywiście prócz Verandera). Według mitologii powstała pierwsza, a potem stworzyła cały świat ze swoich włosów. Następnie splunęła i powstały morza i oceany. Później uderzyła pięścią w glob - tak powstały góry i doliny, zaś jej uderzenie było tak mocne, że środek globu zmienił się w rozżarzoną lawę. Na samym końcu stworzyła całą faunę i florę. To Meleandra pozwala rosnąć roślinom i żyć zwierzętom. Nie przyjmuje ona ofiar. Jej wyznawcy ubóstwiają naturę. Przeważnie to leśne elfy.
Nekros ma 15 sługusów - mitologia nazywa ich Gargami. Wysyła ich po czyjąś duszę. Żeby ją zdobyć muszą jednak najpierw zabić ciało. Nekros i Gargi zaciekle walczą z magami-zaklinaczami, którzy zamykają dusze w kamieniach i broni. Niegdyś bóg śmierci mordował niewinnych w boskim mieście - za to też bogowie strącili go na ziemię. Za sprawą Meleandry natura przepędziła go w podziemia. Od tego czasu głębokie podziemia Marvenii nazywane są Nekrariami. Wierzy się, że przechadzając się nimi dość długo można trafić na Garga. Ofiara składana Nekrosowi to cotygodniowa śmierć 16 rozumnych istot i zjedzenie ich serc przez składającego ofiarę. Każda ofiara (16 serc) powoduje powstanie na świecie kolejnych szesnastu istot plagi.
Cealanthar za okradanie mieszkańców boskiego miasta został zesłany na ziemię i tam już został. To najlepszy ze złodziei - nieuchwytny i niezauważalny. Jego wyznawcy nazywają go również Cieniem, a ich przywitanie to zazwyczaj "W cieniu Cienia!". Wyznawcy Cealanthara wierzą, że jedyna ofiara i modlitwa jaką przyjmuje ich bóg to okradanie i ograbianie.
Po zesłaniu Cealanthara na ziemię Hagen podążył za nim. Jest bezwzględny i niezwykle pragnie śmierci Cienia. Jego wyznawcy zwą go po prostu Blaskiem, lub Jasnością a ofiara jaką mu składają to każdy schwytany złoczyńca. Najpierw odcina się mu ręce, a potem wyrywa serce. Te dwie (w zasadzie trzy) rzeczy składa się w złotym kufrze i zakopuje w ziemi. Liczni wierzą, że Cealanthar i Hagen to noc i dzień.
Offline